PokredzieBannerDlugi

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Kościuch Puchar1ligi2017Jego odejście nie było może dla kibiców jakimś wielkim szokiem, ale już rozczarowaniem - jak najbardziej. Norbert Kościuch podwóch świetnych sezonach zdecydował się na zmianę klubu i przeszedł z Piły do Orła Łódź. Polonia straciła tym samym swojego lidera i największą gwiazdę, a tron po królu pilskiego toru nagle opustoszał. Czy pojawi się następca tronu?


Ten, kto dwa lata temu przewidział, że Kościuch wyrośnie na jednego z najlepszych zawodników w całej Nice PLŻ, zasłużył dzisiaj na solidnego grzańca. Przychodził do Polonii po mocno średnim sezonie w ówczesnym bankrucie z Gniezna, który z pewnością poczynił u niego pewne straty. I finansowe, i mentalne, bo przecież Start w sezonie 2015 wygrał zaledwie jeden mecz, ale za to ten najważniejszy - baraż o utrzymanie w pierwszej lidze, notabene właśnie z Polonią. Gnieźnianie byli wtedy takim polskim żużlowym Benevento z aktualnych rozgrywek Serie A, które do 30 grudnia i 19. kolejki (sic!) nie potrafiło wygrać żadnego meczu. Gra, czy też jazda w tego typu drużynach, siłą rzeczy musi być deprymująca dla każdego ambitnego sportowca. Przyjście Kościucha do Polonii nie wzbudziło większych emocji, transfer ten był oceniany raczej jako niezłe wzmocnienie, ale na pewno nie na pozycji lidera zespołu. Co dzisiaj może wydawać się zabawne, to takowym miał być... Bjarne Pedersen. Wystarczy spojrzeć w jakich miejscach obecnie znajdują się obaj ci zawodnicy.

Pedersen Bjarne2016


To Kościuch
przez dwa lata robił prawdziwe show na stadionie przy ulicy Bydgoskiej. Pokazywał, jak łączyć efektowną jazdę z efektywnymi wynikami. Powtarzam się - wiem - ale jego jazda przy bandzie elektryzowała co najmniej jak napięcie 230V. Żeby nie być gołosłownym, garść faktów. Tutaj serdeczne podziękowania dla Marcina Grabskiego, czyli pilskiego mistrza statystyk (naprawdę, jego zbiory i systematyczna praca od lat, są niezwykle imponujące). A więc, jak donosi Marcin, "Norbi"przez te dwa sezony odjechał dla Piły 32 mecze, w których zdobył 318 punktów. Dzięki temu zajął 14. miejsce na liście najlepiej punktujących zawodników Polonii w latach 1992-2017. Był liderem z krwi i kości, praktycznie zawsze można było na niego liczyć. Porywał tłumy i skradł serca pilskich kibiców, co najlepiej było widać w Pucharze Nice, który w sezonie 2017 odbył się w Pile. Sam turniej, o czym już napisano wszem i wobec, przez paru zawodników potraktowany został mało poważnie, ale akurat triumf Kościucha, przy ogromnym dopingu pilskich kibiców, pozostawił znakomite wspomnienia. Szkoda tylko, że ich życzenie, żywo wyrażane gromkim "Zostań z nami!", które skandowali, gdy Kościuch stał na najwyższym stopniu podium, niestety, się nie spełniło.

Pomimo iż, jak przekonywał zarząd Polonii, finanse nie odegrały w odejściu Kościucha kluczowej roli (Polonia miała oferować niemal identyczne warunki jak Orzeł), to jednak trzeci zawodnik Nice PLŻ sezonu 2017 zdecydował się na zmianę klimatu. Jak ogłosił sam Norbert, decydujące były tutaj jego sportowe ambicje i ekstraligowe marzenia. Kościuch ma wprawdzie dopiero 33 lata, więc przed nim jeszcze ładnych kilka(naście) lat jazdy na wysokim poziomie, ale jeżeli chce zaistnieć w Ekstralidze, to już dzwoni ostatni dzwonek. W Łodzi ma do tego wszelkie warunki, ze stabilizacją finansową i nowym stadionem na czele. Niestety, ale w Pile potencjału na jazdę w elicie nie ma obecnie w ogóle, no może poza tym kibicowskim. Problem w tym, że fani, choćby nie wiem jak wierni i zakochani w swojej drużynie, nie wyremontują stadionu i nie dołożą 2,5 miliona złotych do budżetu.

poloniaPiła orzeł2016Zdjęcie z meczu z Orłem Łódź. Sportowo Polonia potrafiła wygrywać z ekipą Skrzydlewskiego, obecnie jednak to Orzeł jest upatrywany jako ten wkrótce pukający do bram Ekstraligi, a o Pile media coraz częściej piszą w kontekście klubowych finansów

Dwuletnia pilska przygoda Kościucha dobiegła końca, a królewski tron, który opuścił, jest jeszcze ciepły. Kto go zastąpi? Mimo że wolna elekcja, patrząc przez pryzmat historii naszego kraju, wzbudza raczej kiepskie skojarzenia, to głosy kibiców padają na Rafała Okoniewskiego. Na tzw. papierze to bez wątpienia nawet mocniejsze nazwisko od Kościucha, jest jednak kilka "ale". Po pierwsze, "Okoń" w tym roku skończy 38 lat, więc istnieje możliwość, że nie będzie jeździł przesadnie ofensywnie, szanując własne kości. Drugą kwestią jest motywacja. Po sezonie 2017 krążyły słuchy, że rozważał nawet zakończenie kariery. I o ile "Norbi" cały czas szedł w górę i chciał więcej i więcej, tak nie wiem, czy podobnie będzie z Okoniewskim. Wszystko wyjdzie w "praniu", ale dzisiaj nie jestem przekonany, czy rzeczywiście będzie to wymiana na pozycji lidera w stosunku 1:1, a może nawet z korzyścią dla "Okonia". Mimo to, korona czeka przyszykowana. Oby tylko na nowej, królewskiej głowie zagościła dłużej niż u strachliwego Henryka Walezego. Przez rok niczego się w żużlu nie zbuduje.


Jakub Sierakowski

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2025
1. Orlen Oil Motor Lublin  11 24 +184
2. Betard Sparta Wrocław  11 20 +103
3. PRES Grupa Deweloperska
 10 17 +54
4. Stelmet Falubaz  11 15 -38
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  11  9 -10
6. Krono-Plast Włókniarz  10  7 -21
7. Stal Gorzów  11  5 -117
8. Innpro ROW Rybnik
 11  4 -155
 Metalkas 2. Ekstraliga 2025
1. Abramczyk Polonia
 11  22 +142
2. FOGO Unia Leszno  10  21 +162
3. Cellfast Wilki Krosno  11  16 +49
4. Texom Stal Rzeszów  11  15 -11
5. Hunters PSŻ
  9   8 -52
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 10   5 -99
7. Autona Unia Tarnów  10   5 -91
8. Moonfin Malesa Ostrów  10   3 -100
Krajowa Liga Żużlowa 2025
1. Ultrapur Start Gniezno
 8  16 +93
2. Wybrzeże Gdańsk
 8
 16 +86
3. Pronergy Polonia Piła  9
 14 +58
4. Optibet Lokomotiv  9
 12 +1
5. Trans MF Landshut Devils  9  8 -34
6. Speedway Kraków  10  4 -160
7. OK Kolejarz Opole  9 2 -144

Klasyfikacja SGP 2025 (po 7/10 rund)

1.   Bartosz Zmarzlik
131
2.   Brady Kurtz
122
3.   Fredrik Lindgren
99
4.   Daniel Bewley 97
5.   Jack Holder 86
6. Łotwa duża  Andrzej Lebiediew 59
7.   Max Fricke
59
8.   Robert Lambert 57
9.   Dominik Kubera 51
10. Czechy duzaFlaga  Jan Kvěch 49
11. Mikkel Michelsen 48
12. Anders Thomsen
45
13. Jason Doyle
39
14. Martin Vaculík 39
15. flaga niemiec Kai Huckenbeck 32
16. Leon Madsen 16

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43