PokredzieBannerDlugi

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Ocena użytkowników: 4 / 5

Star ActiveStar ActiveStar ActiveStar ActiveStar Inactive
 

GetWell2019Sypnęło niespodziankami w rundzie zasadniczej, jak żużlem po trybunach na Nowym Olimpijskim we Wroclawiu poniżej ósmego rzędu. Spadek „Aniołów”, baraże dla Gorzowa i mocna, szósta pozycja beniaminka z Lublina, to rozstrzygnięcia, na które przed sezonem nie postawiłbym nawet złotówki. Szacunek i tytuł Eksperta Roku dla tego, który to przewidział, bo łatwiej chyba trafić w Lotto.


Apator przegrał walkę o "być albo nie być" na ekstraligowej żużlowej mapie Polski. Nie żebym rozpaczał z tego powodu, bo jestem z Wrocławia, ale staram się patrzeć obiektywnie na całą ligę i poza granice Dolnego Śląska.

Prawda jest taka, że nie lubię niezdrowych emocji związanych z walką o utrzymanie, ponieważ wielu polskich kibiców nie rozumie jeszcze czym jest sport i traktuje zawody, jak wojnę i walkę na śmierć i życie. Jedni modlą się o spadek rywala zza miedzy, a jeszcze inni mają tylu wrogów, że chcieliby zwiększyć strefę spadkową do sześciu drużyn. Taki mam obraz polskiego żużla i w sumie całego sportu, więc wystarczy mi walka i wojna nerwów na górze - o złoto. Zostawmy dół w spokoju. Mniej stresu i hejtu, a więcej zabawy ze sportu.

Chciałbym, żeby działacze polskiego żużla zrozumieli, że w tabeli ekstraligowej jest miejsce na minimum dziesięć drużyn. Powiem więcej – jest miejsce dla wszystkich chętnych, którzy spełnią wszelkie wymagania finansowe i organizacyjne. Bywa tak, że ktoś wygrywa pierwszą ligę, ale nie chce awansować wyżej, a ten który przegrał walkę o awans ma wszystko, aby w ekstralidze wystąpić.

Ktoś mi powie, że wygrywa lepszy, taki jest sport. Niby tak. Ja też wolę czystą rywalizację niż szachy-machy przy „zielonym stoliku”, ale co w sytuacji gdyby w tym roku nikt nie chciał awansować do Ekstraligi? Czy pozostanie w niej Apatora miałoby coś wspólnego z ideą sportu? Co z barażami o utrzymanie, których w przeszłości nie było? Niewiele jest czystego sportu w sporcie.

Nie ma sensu porywać się z motyką na słońce. Każdy zna swoje miejsce w szeregu i własne możliwości. Awansować i po roku spaść, to trochę taka sztuka dla sztuki. A i zbankrutować przy tym łatwo i zniknąć zupełnie na wiele lat. Awans może być wybawieniem, ale także karą. Wszystko zależy od ludzi rządzących w klubach, sponsorów, budżetu i szczęścia.

Prawda jest taka, że beniaminek nie buduje składu, lecz bierze to, co jest. Skład buduje sie na lata w sporcie zawodowym, a tu nie ma na to czasu i możliwości, bo rynek zawodników jest zbyt mały, a liga za krótka. Nie ma czasu na pomyłkę, bo każdy błąd powiększa widmo spadku. Gdyby beniaminek nie miał presji związanej z ryzykiem szybkiej degradacji, to mógłby inaczej budować skład i budżet, czyli patrzeć perpektywicznie. 

Jasne, że „Koziołki” w tym roku udowodniły, że można. Ale jest to szok dla wszystkich i myślę, że nawet kibice w Lublinie przecierają oczy ze zdumienia. Prawda jest też taka, że Apator poddał się niemal bez walki. Nie pamiętam kiedy ostatni raz mieliśmy w lidze tak słabą drużynę. Słaba postawa „Krzyżaków” bardzo ułatwiła zadanie beniaminkowi, lecz to nie zmienia oczywiście faktu, że utrzymał się zasłużenie!

IMG 6337


Toruń
ma świetny stadion, mnóstwo pieniędzy i chęć na ekspresowy powrót do elity. Jeśli to się potwierdzi, to „zabetonują” pierwszą ligę w 2020 i emocji będzie tam, jak na lekarstwo. Taka jazda, byle każdy odjechał swoje. To są te pozytywne sportowe emocje? Ja tego nie czuję.

Ciągle powtarzamy slogany, że mamy najlepszą ligę świata. Jakby przynajmniej na świecie była jakaś konkurencja dla polskiej niszówki. Osiem zespołów w EKSTRAlidze? Serio? To jest ekstra? Rozumiem, że liczy się jakość, a nie ilość, ale w piłce nożnej czy koszykówce jest kilkanaście zespołów i nikt tego nie tnie do chorego minimum. Między pierwszym i ostatnim jest tam punktowa przepaść, ale wszyscy grają dalej i nikt nie próbuje na siłę wyrównywać poziomu ligi. Bo tego zrobić się nie da. Bez względu na to ile będzie drużyn, to mecze zawsze będą lepsze i gorsze. Sparta w żenującym stylu przegrała u siebie z Lesznem w meczu na szczycie. Beznadziejny Toruń pokonał u siebie Falubaz, który pojedzie w play off po medal. Przykłady można mnożyć, ale rozumiem, że każdy będzie miał swoje racje. Torunianom życzę szybkiego powrotu do Ekstraligi.

A póki co „Anioły” mogą jechać na ryby, albo najlepiej zaszyć się w Bieszczadach. Bo po przerwie zimowej obudzą się pierwszy raz w pierwszoligowym piekle.

A ja nie do końca rozumiem za jakie grzechy.


Tomasz Armuła

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2025
1. Orlen Oil Motor Lublin  11 24 +184
2. Betard Sparta Wrocław  11 20 +103
3. PRES Grupa Deweloperska
 10 17 +54
4. Stelmet Falubaz  11 15 -38
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  11  9 -10
6. Krono-Plast Włókniarz  10  7 -21
7. Stal Gorzów  11  5 -117
8. Innpro ROW Rybnik
 11  4 -155
 Metalkas 2. Ekstraliga 2025
1. Abramczyk Polonia
 11  22 +142
2. FOGO Unia Leszno  10  21 +162
3. Cellfast Wilki Krosno  11  16 +49
4. Texom Stal Rzeszów  11  15 -11
5. Hunters PSŻ
  9   8 -52
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 10   5 -99
7. Autona Unia Tarnów  10   5 -91
8. Moonfin Malesa Ostrów  10   3 -100
Krajowa Liga Żużlowa 2025
1. Ultrapur Start Gniezno
 8  16 +93
2. Wybrzeże Gdańsk
 8
 16 +86
3. Pronergy Polonia Piła  9
 14 +58
4. Optibet Lokomotiv  9
 12 +1
5. Trans MF Landshut Devils  9  8 -34
6. Speedway Kraków  10  4 -160
7. OK Kolejarz Opole  9 2 -144

Klasyfikacja SGP 2025 (po 7/10 rund)

1.   Bartosz Zmarzlik
131
2.   Brady Kurtz
122
3.   Fredrik Lindgren
99
4.   Daniel Bewley 97
5.   Jack Holder 86
6. Łotwa duża  Andrzej Lebiediew 59
7.   Max Fricke
59
8.   Robert Lambert 57
9.   Dominik Kubera 51
10. Czechy duzaFlaga  Jan Kvěch 49
11. Mikkel Michelsen 48
12. Anders Thomsen
45
13. Jason Doyle
39
14. Martin Vaculík 39
15. flaga niemiec Kai Huckenbeck 32
16. Leon Madsen 16

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43