PokredzieBannerDlugi

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

nato- Majorze Ikea! Raport taktyczny!
Generał siedział na składanym krzesełku, popijając bimber z piersiówki. Otarł resztki płynu z wąsa, beknął przeraźliwie i nie czekając na odzew powtórzył rozkaz. Po chwili do namiotu polowego wszedł speszony żołnierz, trzymając w dłoniach świeżo zaparzony napar z kocimiętki, a pod pachą stos map.

- Pan Generał mnie wzywał?

Generał westchnął głęboko, zdjął ubłocone buty ze stołu, wstał z krzesła, poprawił opadające spodnie i zmierzył majora groźnym spojrzeniem.

A wydaje wam się, żołnierzu, że twierdza Sztokholm zdobędzie się sama?

falubaz-Stal2014Po środowych lubuskich derbach tak sobie myślę, że dobrze się stało, iż z dwóch rewanżowych półfinałów, to mecz w Gorzowie rozgrywany był wcześniej. Dzięki temu pojedynek w Tarnowie w jakiś sposób załatał dziurę po żenującym występie Falubazu. To bolesne dla każdego kibica z Zielonej Góry, ale tego dnia na oczach całej Polski wciąż aktualny mistrz przybrał żółto-blado-zielony kolor. Obu finalistom życzę powodzenia w walce o najwyższy cel. Kibicom drużyn z Jaskółką oraz Myszką Miki pozostaje wierzyć, że ich ulubieńcy w ciągu kilku dni pozbierają się po klęsce i stworzą ciekawe widowiska. Tylko czy brązowy medal będzie wystarczającą motywacją?

gp-slajdTegoroczne zmagania o tytuł Indywidualnego Mistrza W Pozostawaniu Relatywnie Zdrowym Do Końca Sezonu dobiegają końca. Zostały 3 rundy, 69 (bez skojarzeń) wyścigów i 207 punktów do zdobycia. Emocje sięgają zenitu. Czy palec Hancocka wytrzyma trudy zmagań w Danii, Szwecji i Polsce? Czy kość łódeczkowata Woffindena nie powie "pas”? Czy bark Pedersena nie zapłacze żałośnie i nie odmówi współpracy? Czy więzadła w kolanie Kasprzaka nie dadzą znać o ich braku? Czy nadgarstek Holdera nie wykorzysta kolejnej okazji do pęknięcia? ...Zaraz, zaraz, czy w całym tym cyrku tak naprawdę o to chodziło?

Macec2014-podiumOglądając sobotni mecz w Tarnowie, oprócz dwuznacznych uśmiechów i zgrzytania zębami, można było zadać sobie pytanie, czy Falubaz może zacząć prezentować się już tylko lepiej, czy wprost przeciwnie - będziemy świadkami kolejnych słabych występów zawodników, którzy na papierze powinni jechać dużo lepiej? Co najciekawsze, na kilka dni przed ostatnią kolejką rundy zasadniczej rozpoczęła się w Zielonej Górze sprzedaż biletów na półfinał, choć wcale nie było takie pewne, że faktycznie odbędzie się on w "Winnym Grodzie" 14 września. A jednak...

Gorzów-wirażKibice Stali oglądający domowe mecze swojej drużyny powoli zapominają na czym polega prawdziwe ściganie. Wydaje się, że wraz z objęciem stanowiska trenera przez Piotra Palucha odeszły ze stadionu emocje oraz prawdziwa walka na całej długości i szerokości toru. Kwintesencja żużla dla zawodników, strawa dla fanów. Zorientowani twierdzą, że nowy trener i prawdziwy żużel rozminęli się ze sobą w korytarzu klubowego budynku już po zakończeniu sezonu 2011. Ponoć nie było im po drodze. Ten pierwszy wszedł z przytupem i wysoko podniesioną głową (wysokie zwycięstwo z Apatorem w meczu o brąz DMP), ten drugi smutny, rozczarowany i ze  spuszczoną głową odszedł pokornie, niechciany, podobnie jak wcześniej Czesław Czernicki, a później Tomasz Gollob.

Ward Darcy DPŚ2014Nazywa się Ward. Darcy Ward. Choć z przeciwnikami rozprawia się równie efektownie co jegomość spod pióra Iana Fleminga, Astona Martina zastępuje GM-em, garnitur - kevlarem, a nad służbę Jej Królewskiej Mości przedkłada jeżdżenie w kółko. Dotychczas ciężko było wskazać sensowny substytut pistoletu, ale teraz wszyscy złośliwi bez problemu mogą wytypować flaszkę. No i wreszcie finalna różnica: przez wydarzenia ostatniej niedzieli narobił sobie więcej złego PR-u, niż James Bond wśród rosyjskiej mafii. Czy zasłużenie?

StrzelecAdam-FalubazPrzerwa w ligowych rozgrywkach jest kolejnym eksperymentem na naszym żużlowym organizmie. Oceny są pewnie różne, bo jedni narzekają na brak startów, a inni w tym czasie robią sobie wakacje i chwalą ładowanie akumulatorów na drugą część sezonu. Zdania zapewne byłyby nieco inne, gdyby pogoda pokrzyżowała wcześniejsze plany, ale "jak na złość" w tym roku aura wyjątkowo pozwalała jeździć i pierwsze przełożone mecze mieliśmy dopiero w dziesiątej kolejce. A ponieważ u nas regulamin dostosowuje się do faktów dokonanych, można się spodziewać, że już w przyszłym sezonie takowej przerwy nie będzie... więc zgodnie z prawem Murphy'ego kolejne ligowe spotkania będą torpedowane przez deszcze.

GrodzkiWojciech BenzŁukaszW naszym sporcie widziałem już wszystko, ale takiego skandalu jeszcze nie. Ile to już razy w ostatnich latach słyszeliśmy podobną frazę? Pojedynek w trzech aktach Stali Gorzów z Apatorem Toruń, zaplanowany pierwotnie na 29 czerwca, po raz kolejny potwierdził, że w polskim żużlu to my jeszcze niczego nie widzieliśmy. Okazuje się, że ludzie zarządzający tym sportem nie mają żadnego wstydu i wciąż pozwalają sobie na akcje obrażające godność kibica, tego stadionowego i telewizyjnego. Szczerze mówiąc, gdy po prawie 3 godzinach oczekiwania na trybunach na powtórkę meczu usłyszałem, że go nie będzie, to poczułem, jakby ktoś mi dał po mordzie. I żadnym pocieszeniem nie był fakt, że dzięki temu zdążyłem na pierwszy gwizdek finału MŚ w piłce nożnej.

1-WoffindenGrand Prix w Cardiff wybrało sobie całkiem niezły moment (bądź "tajming” jak powiedziałby pewien sympatyczny Czarnogórzec) wkroczenia na scenę. Emocje mundialowe, zamiast sięgać zenitu, powoli gasną - w finale spotka się drużyna nielubiana z zasady z drużyną skrajnych usypiaczy, meczu o 3. miejsce nie chcą grać ani jedni, ani drudzy, a chyba każdy widz ma wrażenie, że wszystko, co najciekawsze - już za nim. W żużlu również bez szału - o DPŚ jeszcze nikt nie myśli, SEC-u akurat nie ma, a zaległości ligowe i Złoty Kask, lipcową porą, gdy burza za burzą za oknem, zostaną odjechane... albo i nie (w Tarnowie ponoć cały tydzień pod znakiem zdechłego Azorka). Życie jednak nie znosi próżni, dlatego w sobotni wieczór warto dać szansę nieco zapomnianej, lecz wciąż najbardziej prestiżowej imprezie, w dodatku odbywającej się w najbardziej prestiżowym miejscu.

Miedzinski-WoodwardNajlepszy w kraju tor do walki - to już żużlowy aksjomat. Oglądając w telewizji mecze rozgrywane na owalu w Częstochowie nie raz pojawiał się pomysł pojechania na ten obiekt i zweryfikowania miłej sercu tezy na własne oczy. W końcu pojawiła się realna szansa, a okazją był półfinał światowych eliminacji do cyklu Grand Prix. Nie ukrywam, że oczekiwania były duże, jednak zawody w pełni je zaspokoiły. Pod względem przygotowania toru organizatorzy po raz kolejny stanęli na wysokości zadania.

dziecko2Mieszkanie w mieście pozbawionym żużla dramatycznie zwiększa głód imprez oglądanych na żywo. Apetyt był tak silny, że w miniony weekend postanowiłem wyruszyć na zachód i po raz pierwszy w życiu zaliczyć dwa mecze w ciągu jednego dnia. Dodając do tego sobotnie Grand Prix, którego w moim cyklu nie mogło zabraknąć, wyszedł mi przepis na idealny trzydaniowy żużlowy posiłek. Wróciłem spełniony i nasycony, a teraz postanowiłem podzielić się recepturą z Wami. Stosować dokładnie według opisu, krok po kroku.

Szymko CyprianTytuł zaczerpnąłem z jednego ze skeczów Grupy Rafała Kmity. W niedzielne popołudnie byłem właśnie w takim miejscu. Goście nawet nie udawali, że chcą o coś powalczyć, zastosowali jedną rezerwę w... wyścigu XIV, więc po 1 godz. i 20 min. kibice mogli rozejść się do swoich domów. Tego meczu można było właściwie nie rozgrywać, wystarczyłby przyjazd kierowników drużyn i wylosowanie rezultatu z przedziału od 60:30 do 70:20. Jestem jednak naiwny, bo uwierzyłem, że goście przyjadą w awizowanym składzie. Tymczasem sami się chyba przestraszyli, że wobec kontuzji Piotra Protasiewicza mogą podjąć walkę i być może nawet wyśrubować tegoroczny wyjazdowy rekord (czyli 31 pkt.), więc profilaktycznie pojawili się w ZG bez Leona Madsena.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2025
1. Orlen Oil Motor Lublin  11 24 +184
2. Betard Sparta Wrocław  11 20 +103
3. PRES Grupa Deweloperska
 10 17 +54
4. Stelmet Falubaz  11 15 -38
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  11  9 -10
6. Krono-Plast Włókniarz  10  7 -21
7. Stal Gorzów  11  5 -117
8. Innpro ROW Rybnik
 11  4 -155
 Metalkas 2. Ekstraliga 2025
1. Abramczyk Polonia
 11  22 +142
2. FOGO Unia Leszno  10  21 +162
3. Cellfast Wilki Krosno  11  16 +49
4. Texom Stal Rzeszów  11  15 -11
5. Hunters PSŻ
  9   8 -52
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 10   5 -99
7. Autona Unia Tarnów  10   5 -91
8. Moonfin Malesa Ostrów  10   3 -100
Krajowa Liga Żużlowa 2025
1. Ultrapur Start Gniezno
 8  16 +93
2. Wybrzeże Gdańsk
 8
 16 +86
3. Pronergy Polonia Piła  9
 14 +58
4. Optibet Lokomotiv  9
 12 +1
5. Trans MF Landshut Devils  9  8 -34
6. Speedway Kraków  10  4 -160
7. OK Kolejarz Opole  9 2 -144

Klasyfikacja SGP 2025 (po 7/10 rund)

1.   Bartosz Zmarzlik
131
2.   Brady Kurtz
122
3.   Fredrik Lindgren
99
4.   Daniel Bewley 97
5.   Jack Holder 86
6. Łotwa duża  Andrzej Lebiediew 59
7.   Max Fricke
59
8.   Robert Lambert 57
9.   Dominik Kubera 51
10. Czechy duzaFlaga  Jan Kvěch 49
11. Mikkel Michelsen 48
12. Anders Thomsen
45
13. Jason Doyle
39
14. Martin Vaculík 39
15. flaga niemiec Kai Huckenbeck 32
16. Leon Madsen 16

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43